Obowiązujący od 1 sierpnia br. Polski Bon Turystyczny nie może być wystawiany na sprzedaż. Jak komentuje Adam Ziębicki, prawnik z kancelarii Chałas i Wspólnicy, za podjęcie takich działań grozi odpowiedzialność karna.
Na portalach ogłoszeniowych można zaobserwować próby sprzedaży Bonu Turystycznego. Bez względu na towarzyszące temu okoliczności, takie działania są niezgodne z prawem. Ustawodawca na etapie prac legislacyjnych rozpoznał taki proceder i przewidział za niego karę grzywny (nawet do jednego miliona złotych), karę ograniczenia wolności albo, w przypadku najzuchwalszych czynów, karę pozbawienia wolności do lat 3. Należy być wyjątkowo czujnym na takie procedery i uważać na oszustów, którzy będą próbowali wyłudzić w ten sposób pieniądze
– komentuje mecenas Adam Ziębicki z kancelarii Chałas i Wspólnicy.
Przykładowo, przedsiębiorca nieturystyczny (np. salon urody), nie może ogłaszać możliwości zapłaty za usługi w salonie środkami znajdującymi się na bonie ani w żaden inny sposób odnosić się do jego funkcjonowania. Przypomnijmy, że bonem można płacić np. za hotel czy imprezy turystyczne, czyli aktywności bezpośrednio związane z wyjazdami wakacyjnymi
- dodaje Ziębicki.
